Nauka śpiewu

Konsultacje wokalne

Poznaj lepiej swoją nauczycielkę

Nazywam się Ania Kamieńska – jestem profesjonalną nauczycielką emisji głosu, posiadam dyplom magistra sztuki (Wydział Wokalny), a także byłam uczestniczką licznych kursów mistrzowskich. Zanim otrzymałam wyższe wykształcenie, ukończyłam Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną I st. w Katowicach w klasie skrzypiec, później Państwową Szkołę Muzyczną im. Mieczysława Karłowicza w Katowicach w klasie śpiewu solowego, a następnie ukończyłam studia I i II  st. na Wydziale Wokalnym Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Należy dodać, iż ukończyłam kurs pedagogiczny, który wówczas był w programie studiów. Już w liceum udzielałam korepetycji ze śpiewu, prowadziłam zespoły wokalne i byłam solistką chóru. Wciąż poszerzam swoje kwalifikacje i zdobywam wiedzę w czasie indywidualnych szkoleń (fizjoterapia, logopedia), a aktualnie uczęszczam do Szkoły Trenerów (psychologia).

Choć nie jestem już młodziutką dziewczyną, to mam w sobie ogromne pokłady energii oraz pozwalam sobie na to, by znów poczuć się jak młodsza Ania;) Żarty, głupawki, głośne wybuchy śmiechu, tańce czy inne zabawy nie są mi obce;) Jestem zadziorna, uparta i czasem lubię postawić na swoim. Z pewnością jestem szczera i naturalna. Jeżeli wyobrażasz sobie śpiewaczkę i nauczycielkę jako poważną panią w garsonce, idealnym makijażu i z poważną miną – to możesz się zdziwić przychodząc na pierwsze zajęcia. Jestem Ania, nie Anna (nie lubię oficjalnej formy mojego imienia) – kobietą z sąsiedztwa, z którą możesz porozmawiać na każdy temat, pójść na spacer, siłownię, zakupy, kawę itp.

Na co dzień regularnie uprawiam sport – ruch to dla mnie nie tylko dbanie o ciało, ale też forma regeneracji i źródło dobrej energii. Coraz większą pasją staje się dla mnie również podróżowanie. Szczególnie bliskie mojemu sercu są ciepłe, słoneczne kierunki – od lat mam ogromną słabość do Włoch. Jednakże moją największą miłością są góry (Tatry) – to tam ładuję baterie, odzyskuję siły, wewnętrzną równowagę, a także pobudzam swoją kreatywność i inspiruję się. Góry to moja świątynia, mój azyl, moje miejsce na ziemi.

Nie chcę, byś ufał mi w ciemno. Wierzę, że zaufanie rodzi się stopniowo – z rozmów, obserwacji, drobnych gestów i wspólnej pracy. Pragnę, abyśmy się wzajemnie poznawali, bez pośpiechu, bez presji, z uważnością na Twoje tempo i potrzeby.

Jestem ogromnie wdzięczna za to, że tak wiele osób – często mimo wewnętrznych wątpliwości, lęków, braku wiary w siebie – zdecydowało się powierzyć mi coś tak delikatnego i osobistego, jak swój głos. To niezwykłe zaufanie, którym mnie obdarzacie, jest dla mnie poruszające i zobowiązujące. Wasze głosy – ciche, niepewne, zgaszone lub schowane – stają się z czasem coraz silniejsze, jaśniejsze, bardziej własne.

Pozwól, że będę Ci towarzyszyć w tej wyjątkowej podróży: ku głosowi, który naprawdę wyraża Ciebie.