Wiersze do ćwiczenia głosek syczących
Wiersze do ćwiczenia głosek syczących to idealny artykuł dla osób sepleniących. Problemy z głoskami syczącymi, w tym z głoską “S” są bardzo popularne, gdyż głoska ta wymaga ogromnej precyzji pod względem artykulacji. Chcesz mówić pięknie głoskę “s”? Zauważyłeś, że Twoje głoski syczące brzmią jakoś matowo i świszczą, jakby uciekało powietrze? Czujesz, że Twój język podczas mówienia głosek syczących robi dziwne rzeczy? A może ktoś powiedział Ci, że seplenisz? Poniższy artykuł to popularne wiersze do ćwiczenia głosek syczących.
Wiersze do ćwiczenia głosek syczących
Czytając poniższe teksty do ćwiczenia głosek syczących zachęcam, żebyś nagrał siebie i następnie uważnie odsłuchał skupiając się na ocenie, czy głoski syczące brzmią prawidłowo. Jeżeli już wiesz, że Twoje głoski syczące wymagają intensywnego treningu, to zacznij od powolnego przeczytania tekstu, skupiając się na artykulacji głosek syczących.
Poniżej przedstawiam swoje ulubione zimowe wiersze do ćwiczenia dykcji i prawidłowej wymowy głosek syczących.
Zmarzlak
A widzicie wy zmarzlaka,
Jak się to on gniewa;
W ręce chucha, pod nos dmucha,
Piosenek nie śpiewa.
– A czy nie wiesz, miły bracie,
Jaka na to rada,
Gdy mróz ściśnie, wicher świśnie,
Śnieg na ziemię pada?
Oj, nie w ręce wtedy dmuchaj,
Lecz serce zagrzewaj,
Stań do pracy, jak junacy,
I piosenki śpiewaj!
(M. Konopnicka)
Ślizgawka
Równo, równo, jak po stole,
Na łyżewkach w dal…
Choć wyskoczy guz na czole,
Nie będzie mi żal!
Guza nabić – strach nieduży,
Nie stanie, się nic;
A gdy chłopiec zawsze tchórzy,
Powiedzą, że fryc!
Jak powiedzą, tak powiedzą,
Pójdzie nazwa w świat;
Niech za piecem tchórze siedzą,
A ja jestem chwat!
(M. Konopnicka)
Zima
Niby potoki łez zamarzniętych,
Po niebie lila jasno-bladem,
Na srebrnych żaglach rozwiniętych,
Maleńkie chmurki płyną stadem.
Lodowym blaskiem gwiazd promienie
Skrzą się nad pola śnieżno-białe
I rozlewają w krąg milczenie
Melancholijne, oniemiałe.
I jakiś pokój dziwnie błogi
Ogarnął śnieżne mgły srebrzyste;
Na senne chaty, pola, drogi
Milczenie padło uroczyste.
I zamilkł wiatr, ucichły szumy
Korony topól szkieletowej;
Marzenia pełne i zadumy W błękity patrzą nieme sowy.
I tylko z dala niespokojne
Słychać huczenie,
śmig wiatraka;
I duch ze sobą toczy wojnę
I w nim, śród ciszy, wrzawa taka.
(Antoni Lange)
W ubogiej stajence
W ubogiej stajence nieziemski blask lśni,
maleńki Pan Jezus na sianku tam śpi,
a z nieba rój gwiazdek spogląda wciąż w dół,
gdzie w żłobie spoczywa maleńki Bóg król.
Ja kocham Cię Jezu i proszę Cię stój,
przy moim łóżeczku aż zgaśnie gwiazd rój,
a potem do nieba do siebie mnie weź,
bym wiecznie przebywał gdzie Ty jesteś też.
(Kolęda „Away in a manger”)