Czy wspólne kolędowanie zbliża?
Wspólne kolędowanie przy wigilijnym stole, w gronie przyjaciół czy w trakcie świątecznego spotkania firmowego, a nawet podczas ubierania choinki w domu – to tradycja, która niestety już powoli zanika. Wiele osób do publicznego śpiewania ma raczej ambiwalentny stosunek – sama chyba również prezentuję taką postawę. Mogłoby się wydawać, iż profesjonalna nauczycielka najchętniej każdą osobę zachęciłaby do śpiewania zawsze i wszędzie, a jednak nie jest tak. Śpiew nie jest jedynie czynnością fizyczną, lecz psychofizyczną, w związku z tym, niezwykle ważny jest komfort psychiczny w trakcie śpiewania czy właśnie kolędowania. Czy warto kolędować? Czy wspólne śpiewanie kolęd i piosenek świątecznych faktycznie może zbliżać? Gdzie i kiedy warto kolędować, a kiedy śpiewanie kolęd może okazać się najbardziej żenującym doświadczeniem?
Warunki niezbędne do kolędowania
Kolędowanie jest piękną tradycją, lecz nie będę przedstawiać opisu pełnego egzaltacji o tym, co czują wokaliści śpiewający kolędy, gdyż do tego, by faktycznie śpiewanie dawało radość, konieczne są konkretne warunki. Jednym z nich jest odpowiednie miejsce i czas: idąc do kościoła na pasterkę, każdy niezależnie od poziomu umiejętności wokalnych otwiera usta i śpiewa, dokładnie tak samo jest z karaoke lub z miejscami, w których od zawsze się kolędowało – dla mnie takim miejscem był zawsze dom moich dziadków i jestem pewna, że nie tylko ja miałam takie przekonanie, ale również inni członkowie mojej rodziny: rodzeństwo czy kuzynostwo. Dlaczego w domu dziadków śpiewając wszyscy czuli się swobodnie? To nic innego, jak zwykłe skojarzenie i obserwacja otoczenia, czyli coś, co sprawia, że dziecko się uczy pewnych wzorów zachowań – u dziadków przy stole w okresie świątecznym się śpiewało kolędy – był to fakt i zupełnie naturalne zachowanie. Wyobrażasz sobie kolędować z kolegami ze studiów, wykładowcami lub swoimi współpracownikami w pracy? Chciałbyś widzieć swojego prezesa śpiewającego “Lulajże Jezuniu”? Jestem pewna, że ten obrazek na długo pozostałby w Twojej pamięci i niekoniecznie jako pozytywne doświadczenie. Wigilia Akademii Śpiewu, w szkole muzycznej czy Akademii muzycznej – to zdecydowanie czas i miejsce, gdzie każdy śpiewając może poczuć się swobodnie.
Śpiewaj kolędy tylko w gronie bliskich i zaufanych osób
Śpiewanie dla wielu jest czynnością prywatną czy nawet intymną, niezależnie od poziomu wokalnego. Przypomnij sobie przymusowe śpiewanie “sto lat” koledze z pracy – wszyscy są zawstydzeni, nikt nie wie gdzie patrzeć, jaką postawę ciała przyjąć, nawet sam solenizant, każdy się uśmiecha, lecz czuje to samo: skrępowanie. Śpiewanie ma sens tylko wówczas, gdy naprawdę czujemy, że mamy ochotę śpiewać, czujemy się bardzo swobodnie przy kimś. Spędzając wieczór z przyjaciółmi, nie masz problemu ze śpiewaniem i nie ma znaczenia ile lampek wina wypijesz. Śpiewanie przy kimś jest oznaką tego, że czujemy się przez niego akceptowani, że czujemy, iż możemy być naprawdę sobą. Towarzystwo jest kluczowe również wtedy, gdy mówimy o kolędowaniu – nikt nie chce zostać wyśmiany czy znaleźć się w dziwnej sytuacji. Mogłoby się wydawać, że profesjonaliści, osoby, które wiedzą, iż mają przepiękne głosy z wielkim entuzjazmem śpiewają niezależnie od osób, z którymi przebywają, gdyż pragną się pochwalić swoimi umiejętnościami wokalnymi – nic bardziej mylnego. Profesjonalista, który w danej chwili nie wykonuje swojego zawodu również śpiewa wtedy, gdy czuje się swobodnie.
Kolędowanie jako potrzeba społeczna
Kolędowanie może faktycznie sprawić, że pewne grono osób poczuje z sobą większą więź, ale stanie się tak tylko wówczas, gdy śpiewanie będzie wynikało z prawdziwej potrzeby serca, gdy każdy śpiewając będzie się uśmiechał i czuł ogromna wdzięczność, że może to robić. Polskie kolędy, pastorałki oraz piosenki świąteczne potrafią stworzyć prawdziwie rodzinna atmosferę, ciepła, miłości, akceptacji i radości. Ich melodie w swej prostocie zachwycają melodyjnością, a Kolędy i piosenki świąteczne są przepiękne, ich melodie są proste, a przy tym zachwycają. To właśnie one tworzą ten świąteczny, niepowtarzalny klimat. Wspólne kolędowanie sprawia, że wszyscy czują jedność i to jest właśnie największą magią kolędowania – niewiele mamy okazji do tego, by czuć taką więź z innymi ludźmi.
Wspólne kolędowanie zbliża ludzi, lecz zdecydowanie nikt nie powinien próbować na siłę kolędować tam, gdzie nie jest miejsce na to, by otwierać się na drugiego człowieka, okazywać swoje emocje – kolędujmy w domach, z partnerami, dziećmi i najbliższymi przyjaciółmi oraz oczywiście w Akademii Śpiewu😉