Boję się mówić publicznie. Czy mogę to zmienić?

Boję się mówić publicznie – to słowa, które nie padają jedynie z ust osób, które występują publicznie w dosłownym znaczeniu, czyli przed publicznością, na scenie itp., lecz jest to stwierdzenie, które wyraża lęk przed zabieraniem głosu na forum, niezależnie czy składa się ono z trzech osób czy trzydziestu. „Boję się mówić publicznie” to coś, do czego wstydzimy się przyznać nawet przed najbliższymi, gdyż często pozostajemy niezrozumiani czy nawet wyśmiani. Gdy mowa o przemówieniu, wykładzie, prowadzeniu wydarzeń, udzielaniu wywiadów czy występowaniu przed kamerą, wówczas trema czy lęk są czymś traktowanym jako coś naturalnego, zaś gdy mowa o codziennym życiu, wtedy nie odnajdujemy wsparcia w swoim środowisku. Boisz się mówić publicznie? Zastanawiasz się, czy możesz nauczyć się śmiało zabierać głos na forum? Czy można wyćwiczyć umiejętność swobodnego mówienia w towarzystwie? Czy osoba dorosła może nauczyć się mówić?

Boisz się mówić publicznie?

Na samą myśl o zabraniu głosu podczas jakiegoś szkolenia, kursu, gdzieś gdzie są obcy ludzie masz kołatanie serca, czujesz jak Twój oddech przyspiesza, czujesz się naprawdę zdenerwowany, a w głowie układasz kilkanaście scenariuszy swojej wypowiedzi? Gdy już odważysz się coś powiedzieć, wtedy dostrzegasz, że nie panujesz nad swoim głosem, czasem wręcz niektóre sylaby jakby niekontrolowane wyskakiwały z Ciebie lub głos się załamuje, a nawet pojawia się uczucie jakiejś wielkiej kulki w gardle, która powoduje wielką chrypkę – najgorsze jest to, że nie da się tego odchrząknąć i mówisz jakbyś ostatni tydzień spędził na ostrym imprezowaniu. Wszystko się zgadza? Doskonale to znam.

Nie boję się mówić publicznie, ale kiedyś się bałam mówić.

Aktualnie już faktycznie nie obawiam się publicznego zabierania głosu, lecz jeszcze 10/15 lat temu odezwanie się publiczne było dla mnie ogromnym stresem – zadanie pytania przed całą klasą, zwykłe wzięcie udziału w dyskusji w gronie rówieśników, nawet na studiach odezwanie się podczas wykładu powodowało u mnie wszystkie wyżej wymienione odczucia. Kiedyś naprawdę nie lubiłam mówić publicznie – wstydziłam się brzmienia swojego głosu, specyficznego wymawiania głoski r, obawiałam się, czy przypadkowo nie seplenię, miałam wrażenie, że inne kobiety mają takie urocze, słodkie, wysokie i przyjemne głosy, a ja mówię jakbym miała jakieś kluski w buzi. Naprawdę miałam ogromne kompleksy związane z brzmieniem swojego głosu w czasie mówienia. Co się zmieniło? Na studiach jednym z obowiązkowych przedmiotów była dykcja, wtedy wykonywaliśmy ćwiczenia na rozluźnienie, dużo tekstów opartych na samogłoskach, łączyliśmy głos z energią ciała, a dodatkowo prowadząca poleciła nam odpowiednią literaturę. Zajęcia tak bardzo mi się spodobały, że postanowiłam zgłębić temat, dowiedzieć się więcej na temat wymowy, głosek i mowy – czytałam, sprawdzałam, analizowałam i… wytrenowałam piękną dykcję, poprawiłam pracę rezonatorów, odblokowałam krtań. Ostatnim etapem było dostrzeżenie ogromnych zmian w swojej mowie i wielka satysfakcja. Efektami mojej pracy chciałam się dzielić z innymi, słuchając nagrań jak mówię słyszałam, że ten głos naprawdę może się komuś podobać i stopniowo mówiłam częściej, więcej i chętniej. Aż dotarłam do momentu, gdy zrozumiałam, że jako profesjonalna śpiewaczka mogłam sama wypracować piękną mowę i brzmienie głosu, lecz zwykły śmiertelnik nie jest w stanie wysłyszeć tych wszystkich niuansów i postanowiłam poszerzyć swoją ofertę o zajęcia z emisji głosu mówionego. Taką oto metodą, poprzez zmianę tego, co powodowało kompleksy sprawiłam, że już nie obawiam się wystąpień publicznych czy zabierania głosu na forum. Mam świadomość tego, jak działa mój głos, jak o niego dbać, a nawet jak nim czarować i z przyjemnością wykorzystuję tę wiedzę oraz umiejętności w codziennym życiu.

Dowiedz się jak działa głos, jak prawidłowo mówić konkretne głoski, poszerz swoje kompetencje na temat emisji głosu mówionego, zmień swoją mowę, a wtedy z pewnością przestaniesz obawiać się publicznego zabierania głosu.