Ćwiczenia na dykcję z korkiem
Chcesz poprawić swoją dykcję i słyszałeś o ćwiczeniach na dykcję z korkiem? Czy ćwiczenia na dykcję z korkiem są skuteczne i bezpieczne? Skąd taka popularność ćwiczenia na dykcję z korkiem? Dowiedz się, co profesjonalista sądzi o ćwiczeniach z korkiem. Warto ćwiczyć w taki sposób czy nie jest to dobra metoda?
Ćwiczenia na dykcję z korkiem – na czym polega?
Ćwiczenie z korkiem polega na włożeniu sobie korka od wina między siekacze, a następnie czytanie wierszyków dykcyjnych lub łamańców językowych, jak np. można znaleźć na blogu w zakładce z ćwiczeniami. Ćwiczenie jest polecane przez aktorów, dziennikarzy i wielu nauczycieli emisji głosu, lecz jego popularność spowodowana jest pójściem na skróty w leczeniu szczękościsku. Wydaje się prostym, by w sytuacji, gdy ktoś ma problemy z otwieraniem ust włożyć sobie jakiś przedmiot, który wymusi stałe dosyć mocne otwarcie ust, lecz niestety ćwiczenie to jest bardzo niebezpieczne.
Ćwiczenia na dykcję z korkiem – czy jest dobre i czy polecam?
Zdecydowanie nie polecam nikomu wykonywania ćwiczeń z korkiem. Ćwiczenie to jest bardzo niebezpieczne pod wieloma względami – zarówno pod względem prawidłowej emisji głosu, zdrowia uzębienia i dobrej dykcji.
Przede wszystkim prawidłowa emisja głosu polega na dbaniu o luźną szczękę, która swobodnie pracuje. Po włożeniu między zęby korka od wina, trzeba mocno zacisnąć żuchwę, by w czasie mowy nie wypadł z ust – wtedy wywołuje się liczne napięcia nie tylko w samym stawie żuchwowo – skroniowym, ale także bardzo intensywnie napina się cała szyja, a wraz z nią krtań oraz mięśnie okołokrtaniowe, więc właściwe niemożliwe w tej sytuacji staje się właściwe wydobywanie dźwięku mówionego. Dźwięk jest krtaniowy, zaciśnięty, a narządy głosotwórcze napięte.
Dodatkowo wkładając twardy korek między zęby i mocno zaciskając szczękę, można uszkodzić sobie zęby – w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet złamania zęba. Stałe, mocne utrzymywanie szczęki wpływa bardzo negatywnie na staw żuchwowo – skroniowy. Z pewnością każdy z nas zna to uczucie, gdy po dłuższej wizycie u dentysty zamknięcie ust jest trudne,m odczuwa się mocną blokadę, a przymknięcie szczęki jest bolesne – wtedy bardzo mocno męczymy staw.
Władając ciało obce (korek) między zęby i starając się, by nie wypadło z ust, cała nasza energia skupia się wokół tego, by nie upuścić korka, zupełnie zapominamy wtedy o odpowiedniej pracy języka ust, pomijając fakt, że każda głoska potrzebuje innego rozwarcia szczęk. Jaki sens ma ćwiczenie wierszyków na głoski szumiące (sz cz ż dż), czyli słynne: w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie, gdy prawidłowe otwarcie ust jest w czasie artykułowania tych głosek niewielkie, lecz większą część pracy powinien wykonywać odpowiednio ułożony język?
Ćwiczenie z korkiem powoduje zbędne napięcia, jest niebezpieczne dla stawu żuchwowo – skroniowego oraz zębów.
Dlaczego ćwiczenie z korkiem jest tak popularne?
Jest to jedno z ulubionych ćwiczeń osób, które prowadza warsztaty z emisji głosu, gdyż łatwo tutaj o show – dodatkowo każdy uczestnik warsztatów jest szczęśliwy z faktu, że w wieczór poprzedzający trening z emisji głosu mówionego musi opróżnić butelkę wina, by mieć korek, który jest niezbędny do ćwiczeń. Jest to popularne ćwiczenie, więc każdej osobie, która nie jest świadoma tego, na czym naprawdę polega prawidłowa emisja głosu mówionego, wydaje się, że zajęcia prowadzone są przez profesjonalistę, który sprawi, że w kilka chwil nastąpi diametralna poprawa dykcji. Po ćwiczeniach z korkiem żuchwa jest naprawdę „zmęczona”, więc jest złudne wrażenie, że wykonało się „kawał dobrej roboty” – nic bardziej mylnego.
Czym można zastąpić ćwiczenia z korkiem?
Ćwiczenia z korkiem powinny zostać zastąpione przez ćwiczenia aparatu artykulacyjnego oraz ewentualnie 2 palce, które w razie potrzeby można włożyć między siekacze, by utrzymać mocne otwarcie ust.
Chcąc poprawić swoją dykcję i mowę, przede wszystkim dbaj o własne bezpieczeństwo i zdrowie.